Wednesday, 29 March 2017

What Writing Means to Me



What Writing Means to Me ©
By Michael Casey

Well I tend to write every day now, it used to be 3 or 4 times a week, now its daily, well almost. It took me a year to Learn how to write properly if you like, back in 1987. Once I had finished writing my novel with the catchy title of The Butcher The Baker and The Undertaker I knew I had cracked it. Then I wrote a play called Shoplife which was a comedy about a shop, a store closing down, this was accepted for production by a professional theatre, back in May 1989. So whatever negative words I might get from anybody about my writing I know I’m good, if I allow myself to sound like an American.

So the question is what does writing actually mean to me? Well it’s something I can do, it fosters my intellect, and no I’m not trying to be pretentious, pretentiousness is the worst thing in the world as far as I am concerned. By writing I am showing myself at my best, I can’t run fast  like Hussain Bolt, nor be as charming as George Clooney, I am his 238 pound look-a-like after all. Despite my Health going down the drain these past 4 years, I am a Writer and I can still Write, so it is proof I am still a Man, a weak useless man some may say, but can they write like me?

Moreover I can tell a tale, I would say I’m a storyteller, I make cartoons made from words. As I said to Lilley in the Coop the other day when I had my photo taken by a nice Indian Lady, maybe my first ever fan photo. Well I told Lilley that I am just a pointing signpost and let people think the rest for themselves. I don’t want to be graphic, let people work it out for themselves, a metaphor is more fun after all.

As Jill once said to me when she was not talking to Jack, you lead people up the garden path. And so I do, I hope I lead them to laughter, and as we all know Laughter is the Best Medicine. And yes like all comedy writers I’ve seen or experienced loads of sad things, so the natural course of action is to be the opposite. Writing works for me because I don’t know what I’m going to write about till a minute before I start these short stories, so I’m only a sentence if front of you the readers.

At the moment Poland seems to have adopted me, I loaded up a few translations to my site and hey presto 18,000 readers in a couple of weeks. Why I don’t know, I’m doing an experiment for a few days by removing the translations and asking them to contact Fakt the Polish publication and see if I get a column there in Polish translation. Probably won’t work but you have to try don’t you?

Now the ability to tell a tale is the 2nd oldest profession in the world after sex, somebody did something and there was somebody who told the rest of the tribe of cannibals about it. The storyteller may have become an after dinner speaker, in fact he may have been eaten for spilling the beans. Writers become gods and have women throw themselves at them, hasn’t happened to me, well maybe just song writers, or writers of self help books.

To create a story you are having mental sex, because you create something from nothing, and you are left with a warm glow when you finish and read back what you have written. I start a story and it flows almost like pouring water from a jug, if you asked me just to verbally tell a story without sitting here and writing it all down on the computer I may not be able to do it as well.

The action of typing acts as a magic means of translating thought and ideas into something more than words on a page. Yes I can tell a tale if we meet in Aldi or even the Coop, but my best work is when I’m sat here in my chair talking to you right now and putting all the words on a page. I don’t know what I’m going to write next, it’s like a broken jigsaw in my mind and when I type as I’m talking to you all right now the words form the jigsaw in the right order, the picture is formed correctly on the page, as if by magic.

Some are saying it’s a “Gift” and then belittle me the writer, but my journey started when I was 8 and out of fear of Mr Gallagher started to read intensely, then 20 years of constant BBC Radio 4 listening, then 30 years of writing, or rather the writer’s eye. I am very observant, or try to be so when you add that all up its 50 years. So if I can’t tell a tale by now then I’d have to be a Dunce or a Donkey. And the girls still don’t throw themselves at me, so I must be a really rubbish writer.

 https://www.amazon.com/MichaelCasey/e/B00571G0YC






Tuesday, 28 March 2017

Moje 2 polskie książki są w RED, ponieważ powinny być READ Pozostałe 12 książek to inne głupie zdjęcia

 

      would be better if they had my comedy inside it, so tell them please.

Byłoby lepiej, gdyby mieli w sobie komedię, więc powiedz im, proszę.

Tłumaczenia polskie (The Polish Translations Book 1)

20 Mar 2017

Moje 2 polskie książki są w RED, ponieważ powinny być READ Pozostałe 12 książek to inne głupie zdjęcia

The Other 12 books are other silly photos

by Michael Casey


      needs a comedy writer  so why not tell them about my writing?

List Pitch List Żądanie © Michael Casey

  https://www.amazon.co.uk/TIumaczenia-polskie-Polish-Translations-Book-ebook/dp/B06XRTL5RN/ref=la_B00571G0YC_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1490707904&sr=1-1


https://www.amazon.co.uk/Wydanie-polskie-Michael-Polish-Translations-ebook/dp/B06XRMD99R/ref=la_B00571G0YC_1_2?s=books&ie=UTF8&qid=1490707904&sr=1-2

List Pitch List Żądanie ©
Michael Casey
 
Nie wiedziałem, co dziś pisać, i to było trochę dnia bólu z Arturem, który miał zapalenie stawów, itd. To musi być nudne, że wszyscy słyszę, jak wspomniałem o tym, mam nadzieję, że jeśli kiedykolwiek będę Bogate, nigdy, że będę miał mini saunę w moim domu lub będę mógł sobie pozwolić na Hilton na Malcie. Tak więc tak, zauważyłem, że tak często używam, ale to miłe słowo, a nie był to album z Peterem Gabrielem? Właśnie sprawdziłem, że to USA, nie SO. Słucham Jean Michel Jarre, kiedy rozmawiam z tobą.
Który prowadzi mnie do wniosku, list Pitch Letter Begging, pisałem wcześniej na osobę, jeśli on czyta to, on już sprawdza mnie lub jeden z jego Minions, nie, nie pisałem do postaci z kreskówki, ja Nie to głupie. Pytanie brzmi: jak piszesz List Pitch lub list z prośbą?
Drogi Nicola Bardzo kocham twoją krótką spódnicę i naprawdę ją nosisz, wszyscy chłopcy w Parlamencie muszą gwizdać na nogach. Te seksistowskie zwierzęta, powinny mieć usunięte dudy. Czy to zrobi wrażenie na jakiejkolwiek Nicola, którą znasz, czy natychmiast ją zobaczy?
Drogi Teresa, podobało mi się także śmietanowe ciasta, które kupiłeś nam, abyśmy się dzielili, szkoda, że ​​wasz zespół bezpieczeństwa siedział na pudełku, ale śmietanka tylko musiała być jedzona, niegrzeczna, ale ładna, jak napisał Salmond Rushdie, kiedy był tylko Skromny pisarz. Mam nadzieję, że podobało ci się haggis, na które musieliśmy się podążać. Czy każda Teresa, którą znasz, śmieje się jak pieczęć, jako że niegrzeczna mistrzyni została rzekomo powiedziana, jeśli otrzymała taką notatkę?
Rzecz o słowach jest taka, że ​​mają znaczenie i znaczenia, podwójne i potrójne znaczenia i dźwięki, i tak dalej i tak dalej. W piśmie skoku musisz pokazać lub udawać, że wiesz, do kogo piszesz. Musisz wyjaśnić w szczegółach arkusza rozproszonego, ile pieniędzy ma twój pomysł na ich grubą warstwę w średnim wieku. Chociaż, jeśli piszesz o nowej technice siłowni, musisz udowodnić, co za ciasna dupa stworzysz.
Dostaje równowagę między płaczem a agresją. Daj mi pieniądze draniu i zrobię nawet bogatszy niż ty, i można przejść do swojej żony 7 th, ten z wielkimi aktywów chcesz dostać w swoje ręce. I tak dalej, co mówisz i co nie mówisz. Powinieneś być skromny albo być jak Donald Trump, ok, że byłam za daleko. Czy powinieneś być sprzedawcą, nauczycielem lub księdzem?
Czy powiedziałbyś lub zrobiłbyś coś, żeby dostać tę dziewczynę lub chłopca w łóżku z tobą? Proszę, proszę, to ja mogę zaoferować. To samo dotyczy inwestycji biznesowych, co robisz i co należy zrobić. Wszyscy widzieliśmy Uczeń, osobiście wyłączyłem się, ale drobiazgowe momenty, które widziałem, sprawiły, że chcę się skarżyć, podobnie jak wannabe. Chociaż dzisiaj śmiałem się, gdy przeczytałem w prasie, że jedno reality show zostało odwołane przez wiele miesięcy, ale przez kilka miesięcy na wyspie pustynnej nie było wiadomo.
Zasadniczo każdy z nas może zaoferować to samo, po prostu bądź sobą, to mnie brodawki i wszystko, to jest moja oferta i to jest moja osobowość, co widzisz jest tym, co dostajesz. Który jest ja do T, ale nie tee golfowe, ponieważ Donald nigdy mnie nie zaprosi do gry w golfa, chociaż znam farmaceutę, który oddał Donalda naprawdę dobrą grę w golfa.
Więc wyjaśnij swój pomysł i masz nadzieję, że Inwestor Aniołów inwestuje w to, a córki mogą otrzymać dziedzictwo inne niż twoja duża kolekcja wyblakłych niebieskich jerseyów, które czynią wielkie szmaty do polerowania fortepianu, gdy je wyciąć. A jeśli to zrobisz lub dostanę moją szansę i zarobisz trochę pieniędzy, na co ją wydasz. Dom, a jeśli tak Naprawdę udany dom dla każdej z Twoich córek.
W końcu potrzebujesz pomocy Bożej i Dwóch Policjantów, to, co przysiągła moja matka, a sąsiad z sąsiedztwa stał się policjantem, sierżant Dixon był jego imieniem, tym samym, co tv show. I naprawdę mieszkał w hodowli pieszego psa. Nie, nie muszę robić tego wszystkiego. Mam tylko Total Recall na ciekawostkę, a ja zapomniałem własne imię, ale napisane na środku mojej wyblakłych niebieskich frontów Y, Saint Michael.
  





Monday, 27 March 2017

Pitch Letter Begging Letter



Pitch Letter Begging Letter ©
By Michael Casey

I didn’t know what to write today, and it was a bit of a pain day with the Arthur my arthritis playing up etc. It must be boring for you all to hear me mention this, I’m hoping if ever I’m rich, never, that’ll I’ll have a mini sauna in my house, or be able to afford the Hilton in Malta. So, and yes I’ve noticed that I use so ever so often, but it’s a nice word, and wasn’t it a Peter Gabriel album?  I just checked it was US, not SO. I’m listening to Jean Michel Jarre while I talk to you.

Which brings me to the point, Pitch Letter Begging letter, I wrote one earlier on to a person, if he’s reading this he’s checking up on me already, or one of his Minions, no I didn’t write to a cartoon character, I’m not that silly. The question is how do you write a Pitch Letter or a Begging Letter?

Dear Nicola I really love your short skirt and you really do carry it off so well, all the boys in Parliament must whistle at your legs. Those sexist animals, they should have their bagpipes removed. Would this impress any Nicola you know or would she see through it immediately?

Dear Theresa, I so enjoyed the cream cakes you bought for us to share together, a pity your security team had sat on the box, but a cream cake just has to be eaten, naughty but nice as Salmond Rushdie wrote when he was just a humble copy writer. I hope you enjoyed the haggis we had to follow on. Would any Theresa you know laugh like a seal as an ungracious MP is alleged to have said, if she received such a note?

The thing about words is that they have meaning, and meanings, double and triple meanings and tones and so on and so forth. In a pitch letter you have to show or pretend you know who you are writing to. You have to explain in spread sheet detail just how much money your idea will make for their fat middle aged spread bottom. Though if you are writing about a new gym technique you have to prove what a tight arse you’ll create for them.

It’s getting the balance between fawning and aggression. Give me the money you bastard and I’ll make you even richer than you are, and you can move on to your 7th wife, the one with the great big assets you want to get your hands on. And so it goes on, what do you say and what don’t you say. Should you be humble, or be like Donald Trump, ok I went too far there. Should you be a salesman or a teacher or a priest?

Would you say or do anything to get that girl or boy in bed with you?  Please is the most I could offer. The same goes for business investment, what do you do and what should you do. We’ve all seen The Apprentice, personally I switch off, but the minute bits I have seen make me want to puke, as do the wannabe shows. Though I did laugh today when I read in the Press that one reality show had been cancelled for months but folks were left on a desert island for months, not knowing.

Basically all any one of us can offer is ourselves, just be ourselves, this is me warts and all, this is my offer and this is my personality, what you see is what you get. Which is me down to a T but not golf tee, as Donald will never invite me for a game of golf, though I know a pharmacist who’d give The Donald a really good game of golf.

So you explain your idea and you hope the Angel Investor invests in it, then your daughters might get an inheritance other than your large collection of faded blue Yfronts, which make great rags for polishing your piano once you cut them up. And if you do or I do get my chance and make a bit of money what do you spend it on. A house, and if you are really successful a house each for your two daughters too.

In the end you need the help of God and Two Policemen, that’s what my mother swore by, and our next door neighbour did become a policeman, Sergeant Dixon was his name, the same name as the tv show. And he really did live in Dog Kennel Lane. No I don’t need to make everything up, I just have Total Recall for trivia, and I could forget my own name but its written on the inside of my faded blue Y fronts, Saint Michael. 





  

Singapore stick your tongue out

Singapore stick your tongue out you are infected with Michael Casey SOB you have 75% of what USA has already ME a tiny place, Geographically...